Pozornie weryfikacja efektów SEO mogłaby się odnosić tylko do sprawdzania ilości ruchu, jaki przynosi kanał organic.
W Strategiczni.pl odchodzimy od takiego podejścia. Rozmawiamy z naszymi partnerami biznesowymi, dzięki czemu poznajemy specyfikę ich branży. Wcielamy się także w skórę ich klientów. Najważniejsze jest dla nas określenie wspólnego i spójnego celu, do osiągnięcia którego obie strony będą dążyć.
W e-commerce zapytania możemy rozpatrywać w kontekście różnych etapów lejka sprzedażowego. Natomiast w branży IT, pojedyncze zapytanie jednocześnie może kryć za sobą różne intencje. Są nimi m.in.:
Co więcej, to samo zapytanie może wygenerować kilka wyników stron producenta odpowiedzialnego za daną technologię, czy też serwisy agregujące, tworzące „rankingi” firm.
Poniżej widoczne jest 10 pierwszych wyników na zapytanie Android development na rynku USA:
Rodzaj serwisów wyświetlanych na powyższe zapytanie, jest charakterystyczny dla krótkich zapytań dotyczących developmentu. Widzimy tam strony powiązane z daną technologią, np. z dokumentacją przeznaczoną dla deweloperów, czy kursami. Oczywiście pojawiają się tam też strony firm IT, ale zazwyczaj stanowią mniejszość.
Na tym etapie pojawia się pytanie W jaki sposób osoby poszukujące usług programistycznych, dla różnych celów i w różnych technologiach, trafiają na właściwe strony? Czy korzystają z operatorów, przeklikują się przez kolejne strony wyników, a może precyzują zapytania?
Założenia
Przeanalizowaliśmy dane z narzędzia Google Search Console firm należących do branży IT. Celem było uzyskanie odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób potencjalni klienci, realnie zainteresowani skorzystaniem z usług, trafiają na stronę.
Profil badanych, to serwisy świadczące dedykowane usługi szeroko pojętego tworzenia oprogramowania.
Analizie zostały poddane słowa kluczowe znajdujące się w raporcie skuteczności.
Weryfikacja słów kluczowych, po których użytkownicy trafiają na strony firm z branży IT pokazuje, że potencjalni klienci często korzystają z bardzo rozbudowanych zapytań. Pozwalają im one znaleźć firmę świadczącą usługi, których potrzebują, już na pierwszej stronie wyników.
Krótkie lub zbyt ogólne zapytania nie dostarczają właściwych wyników, albo jest ich zbyt mało, by móc porównać ofertę kilku firm.
Powyższa analiza to wyraźny sygnał, że tworząc strategie i rekomendacje SEO, należy wziąć pod uwagę szczególnie słowa z tzw. długiego ogona. I to właśnie one odgrywają jedną z najważniejszych ról w procesie wdrażania treści i optymalizacji serwisu. Taka strategia ograniczy ściąganie do serwisu ruchu niemającego wpływu na realizację założonych celów, a przyciągnie więcej osób faktycznie zainteresowanych skorzystaniem ze świadczonych usług.
Trudnością w budowaniu takiej strategii jest to, że szczegółowych i rozbudowanych zapytań często nie znajdziemy w popularnych narzędziach SEO, z powodu zbyt niskiej liczby miesięcznych wyszukiwań. Dlatego niezastąpiona jest tu rola doświadczonej agencji SEO, która zna specyfikę IT i klientów tych firm, a także miała liczne okazje do długotrwałej pracy na danych u źródła.